Poetry

RENATA


older other poems newer

14 april 2012

diabeł stróż w dobie kryzysu

złowrogi powiew wiatru
bez litości tapla się
w strugach krwi
chce nakarmić wasz głód
aż do utraty
rzeczywistości

Modelowy obywatel Herr Denke
był niebywale miłym uczynnym człowiekiem
zero wódki
zero awantur
na pogrzebach nosił krzyż
i grał na organach
po chrześcijańsku pomagał podróżnym
i włóczęgom
dusza człowiek

Jego firma prosperowała ku zadowoleniu
mieszkańców wyroby skórzane i wieprzowina
bez kości i paski szelki i mydło

gdy biedny poczciwy Karl odleciał
na chusteczce do nosa w otchłań
zatrzęsło miasteczkiem aż po ogród
po Europę po lata
a co na to fabryka konserw

Karl okazał się metodyczny zimny i skrupulatny
prowadząc zapiski w dzienniku
geniusz na potrzeby rynku
geniusz ze schizofrenią






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1