22 april 2012
bajka niebajka
uroda więdnie
władza przemija
miłość umiera
trwa tylko Bóg
W gospodzie piękna rozkwitła róża
na kupie gówna z jasną cerą
włosami do pasa
zachęcała gości do picia
pozwalając obłapiać się za parę groszy
kiedy zarobek był marny
czuła rózge ojca na plecach
ślicznotko będzie cię kochało trzech cesarzy
a twój syn zapanuje nad chrześcijaństwem
dał świat z bajki mezalians
bo jakże kurtyzana
może zostać basilissą
ranga żony daje możliwości
pięć sióstr wdziewa habity
a mąż owinięty wokół palca
umiera w gorączce
drugi dość stary i mistycznie nastawiony
asceta do szaleństwa zakochał się
obsypywał podarkami posiadłościami
klejnotami pozbyć się starucha Fokasa
z rozmachem poleciała głowa
i ciało zgniłe leżało
spektakl dla ludu według upodobań
bez wyrzutów sumienia
no gdzież ono
tylko ten trzeci kochany
zrobił w konia
spojrzenie zielonych oczu
potok ordynarnych słów
przeklina
kochanka nikczemnego
-zwariowała
pomyślał Jan
a idź w chuj
i zamknął ją w zamku bez klamek
w białej sukni wychudzona rzuca wciąż klątwy