Poetry

RENATA


older other poems newer

30 september 2012

z okazji które pamiętam

prosiłam kiedyś
napisz dla mnie wiersz

zamykałeś powieki
kołysząc się miarowo
rozkład dnia i pociągów
ciągnie dręczy jęczy
napiszę kiedyś napiszę
że kasztany takie niewyspane
i ciężko trafić do pustej bramki
i przeszlość wylewa się w kratkę

prosiłam kiedyś
napisz dla mnie wiersz

kołyszesz się punktualnie
zamknięciem oczu czyścisz
piwnice kominki obyczajem
tak co kraj to należność
to zastaw czasu
na procent zwłaszcza gdy
dionizos pod rękę z tobą szedł
całując jutrem wczoraj

prosiłam kiedyś
napisz dla mnie wiersz

zamyśleniem dręczony
fragmentami codzienności
nastrojem sałatki rzadko
zagryzając nonsensem
między kształty skupiasz myśli
na próbie ukazania tożsamości
mówisz kocham składając usta
do pocałunków podkradania
patrzę na ciebie
nic już lepiej nie pisz
tylko wróć na pewno






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1