14 march 2013
wszystko wydaje się być snem
śmiałeś się ze mnie że piszę wiersze
a ty za to pisałeś esemesy do kobiet bo
byłeś taki samotny taki nikt
cisza
a teraz gdy cię nie ma
napisałam o tobie wiersz
ukołysz mnie Panie troszkę zmęczony jestem
tak ku pamieci
i z mojego przerażenia
proces starzenia ma się pod jesień życia
był czas uciech i zabaw
twarzą w twarz z życiem
pamięć jest kulą u nogi
gdy wyrzekałeś się faktów
i miażdży cię ta planeta
kto chce niech żre
ty umierasz
skończyły się już noce i dni
ksiądz od zaplecza szepcze ci
synu w pokoju idź
a tobie brak już powietrza
i tam w cmentarnej dolinie
leżysz w spokoju nieświęty
bo przecież tak jak kiedyś poeci
samobójcy bywali przeklęci
ale nie w tym rzecz
tak smutno na pogrzebach jest
tym co płakać nie umią już
a wszystko jak sen jak sen