Poetry

RENATA


older other poems newer

19 april 2013

nie dziwi nic

cudu nie było gdy z drzemki przebudził się
diabeł z pajęczych zakamarków wypełzły
kamienie ulice rozwinęły kolorowe dywany
tłumów i rabatek z dzikości wolnej od głodu
wybiegł zwierz i pożarł mój dom feniks
zarzygał się popiołami i zapadł w sobie
odrodzi się moim imieniem tuż przed
i zaraz po konsumpcji energii wyrośnie dom
do znudzenia przytulniejszy więc zanim dostaniesz
małpiego rozumu mówię ci cudu nie było






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1