Poetry

RENATA


older other poems newer

23 february 2014

zgorzkniała

jednym spojrzeniem mogłaby zniechęcić
do siebie horyzont
i na dni rzucić urok żeby spowiły się
w szarości
czy jeszcze jest serce w tej
pożółkłej kobiecie?
zagryza czas szczerbatymi zębami
i już tylko potknięcia innych
wywołują uśmiech na jej bladej twarzy
z zimnym potem ogląda horrory
z irytacją powtarza ;ja pierdolę
opija kolejne stypy
mijających lat
skoro nie przemyślała tego wtedy
nigdy nie słyszała głosu swojego dziecka
i czasem nocą łoże zaskrzypi
gdy przytuli się do niej
drugi taki zgorzkniały
co powtarza też ciągle
Ja pierdolę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1