Poetry

RENATA


older other poems newer

9 august 2014

cieszę się tylko z przyzwoitości

pomalujmy się 
będziemy dla swych mężów pociągające

w szumie świerków i sosen
w związkach wspólnego potu
wygrałam mamo
opętałam go miłością tak jak chcialaś
żeby nie  mógł uganiać się za inną
dostarczyłam mu tyle pracy że opada z sił
znów jestm w ciąży żeby związać go z rodziną
kazałam mu się kształcić
nie zostawi mnie już dla innej

odniosłaś sukces córeczko
a jednak już się stało
przestał sypiać u ciebie
garśćtabletek w dłoni
 i ona bardziej sentymentalna

siedzieli tam mamo
i włazili w siebie oczami
przy mnie tak nigdy się nie śmiał
jakby pozbył się starej skóry
wydarłam go innej
zniewoliłam ojca dla dzieci

tylko dla mnie jest już obojętny






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1