Poetry

RENATA


older other poems newer

9 january 2019

fikcja

pan i władca utrzymuje
domek marzeń Anki 
ona tylko gotuje sprząta 
i popija od czasu do czasu 
zrobiła się gruba i nudna 
i w łóżku do niczego

pan i władca lubi zaszaleć 
w wolnych chwilach 
w wolnych pokojach 
z wolnymi kobietami 
dla swojej fanaberii
upływającego czasu 
poświęca domek z kart 
sugerując że bez niego 
kasztanowe ludziki są niczym 
zwłaszcza Anka

kontrowersje próbujemy 
zamiatać pod dywan
jeszcze chwilę normalności
przed wielkim wybuchem 
chaosu gdy przyjdzie niewiadoma

zrobię obiad






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1