Poetry

RENATA


older other poems newer

21 april 2020

głód

bóg jeden wie jak bardzo
i jak wszystko zrobię dla ciebie
milę przebiegnę utulę wymiętą 
skruszoną po nocach z innymi

igrasz sobie mała z huraganem 
namiętności im dajesz pieścić ciało
do mnie przychodzisz bez wyjścia 
w ramach pocieszenia kurwa mać 

tak trudno wytrzymać bez ciebie
te smutne noce i samotne poranki
zapijane częściej szkocką lub winem
wiesz że kocham szalenie i będę 

na każde skinienie obietnicę wyzutą 
z prawd wszelkich w głowie bąbelki 
nie do kupienia jeseś Ariadno 
nić kuszącą wysyłasz podsycasz ogień 

odejdż bo natura nie wytrzyma
tych litrów wina i wory pod oczami 
obrzydliwe zmarszczki odejdz 
Heleno trojańska dla mnie 
wreszcie umarłaś







Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1