Poetry

RENATA


older other poems newer

14 august 2011

tylko boso

Jeszcze złoto tego lata czka deszczem
odwiedzam miejsca gdzie
świerszcz na skrzypcach gra
a ty pleciesz trzy po trzy
i chabrowe wianki pachną zaspokojeniem
potęgując spokój
i tak dobrze mi
nie pytaj dlaczego sukienka ma
tyle guzików
łapiesz perły wzdętych pagórków
nadmiarem myśli blaskiem oczu
zupełnie naturalnie
 
Jeszcze tego lata go krainy szczęśliwości pójdę
kluczem odmierzam miejsca i powietrze nasycone
tobą głodna każdego słowa unoszę
ramiona i kawałki uśmiechów
jestem poduszką łóżkiem
miodem słodkim kwiatem wonnym
zupełnie naturalnie
 
jestem bo jesteś






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1