Poetry

RENATA


older other poems newer

23 august 2011

szermierka

Odwrócona tyłem odpięła stanik
fragment rozbujanej piersi
szarpnął wyobrażnią
Szybkim zwierzęcym ruchem
chwycił za biodro
była bez majtek

Pulchne posladki koloru świeżo palonej
kawy to wrota do ogrodu
pokonali ostry zakręt
w wąskiej uliczce tunel
zapierający dech zapach
rozkołysał podniecenie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1