Poetry

RENATA


older other poems newer

21 september 2011

gdy obecność wegetuje

Oczy dwa razy szersze
i błyszczące
czai się w nich strach

mała wątła nić
istnienia uzależnia
ich i morfinę

przesadzasz Boże już
nigdzie nogi nie
poniosą oddam krzyż

i tabliczkę mnożenia
zdemolowane ciało żąda
błaga o chwile wytchnienia


o dobrą śmierć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1