Poetry

RENATA


older other poems newer

29 october 2011

pojedynek

Honor mi
każe bić się aż do krwi
rzut o ziemię rękawicą
to zniewaga to policzek

    wiosna [1823]
Na zamku goście są
i dużo wódki
bal na rzecz ubogich
w najlepsze trwa

książę Edward Lubomirski
odprowadza sędziwą wojewodzinę
wdowę po dwóch mężach
Mariannę Gutakowską na chwilę
spocząć a tu już zza rogu wyskakuje
oficer Grocholski i chce odbijanego
książę partnerki nie oddaje
jeno odprowadza na miejsce zgodnie
z jej prośbą....
zniewaga-publicznie-policzek
oficer wzywa księcia na pojedynek
pistolety
Edward celuje w nogi oponenta
tamten wyżej
bal charytatywny zakończył się śmiercią
 co na to wojewodzina?
któż to pojedynkuje się o stare próchno?
mezalians
stare nogi
a honor uszami wychodzi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1