Poetry

RENATA


older other poems newer

1 january 2012

i dalej się kręci

Wasze i nasze głupie miny
przydałyby się zastrzyki
lub zimny prysznic
na zdrowie
pij pij jak królowa
życzeniom nie ma końca
król Midas leży w rowie
drzewa szumią o oślich uszach
a złoto królową zamienia w kurwę

i już otworzyło się niebo gwiazdami
nieswoimi
z szaleństwa testujemy nerwy psów
władczym egoizmem
i już po zupełnie jak co roku
o tej porze
aniołowie jeszcze w miastach grają
fałszywe tony
my uspokojeni lawirujemy między
poscielą zdartą maską i sukienką

..nic specjalnego się nie stało
kawa smakuje jak co dzień rano
stan podniecenia opadł
serdeczność sarkazmem zaleciała
już bez euforii czekamy
na podwyzki leków gazu paliw
potem czas na
rewizyty
nowe kredyty
cmoknięcie i przytulenie
będzie dobrze przeżyjemy
kolejny






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1