Poetry

RENATA


older other poems newer

13 january 2012

gatunek planety trzeciej

Doświadczenie stworzyło sztukę
brak doświadczenia przypadek

Zachodzę w głowę
kopiąc w myślach tunele
czy ten świat jest przypadkowy
czy istnieją gdzieś inne modele

czy Stwórca we śnie powypadkowym
kołysząc się jak w autyzmie
ulepił nas na kształt i podobiznę
pełzającego gdzieś w wszechświecie robaka
o rany masz w sobie tyle seksapilu co lalka szmaciana

w substancję podzielną cielesną
jak plastelina materię jakąś wepchnął
duszę ducha dech kierowniczkę
zachłanną ciekawską zazdrośniczkę
i jeszcze pyskata
nie przestaje się rozmnażać
trwa w przeznaczeniu się spełnia
obraca  w proch i dopełnia


początkiem końca
magią
i gwiezdnym pyłem
jestem będę i byłem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1