Prose

RENATA


older other prose newer

23 august 2014

się zapadło i było czym innym

Przez uchywone okno wkrada się zapłakane niebo.Budzę się gwałtownie.Jasna cholera ale sen .Śniło mi się, że mąż mnie zdradza z18-latką. 
 Koszmar jakiś ,przecież on jest ode mnie starszy o 14 lat.
Chciałam koniecznie wypatrzeć jej twarz , nie udało się .Jako kobieta mającą prawie pół wieku staram się dbać o siebie.
 Maseczki ,makijaż ,coraz bardziej zwracam uwagę na dobre  odżywianie i ubiór.
A czas leci nieubłaganie ,widać w lustrze i po dzieciach .
Chyba mąż nigdy mi nie dał powodów do zazdrości ,ciągle ma ten sam wyraz oczu , dla któych straciłam głowę, a nasza miłość miała barwy
czterech pór roku . Jesteśmy zgodnym małżeństwem ale od tej pory 
patrzyłam podejrzliwie na męża.Na jego zachowanie i częste późniejsze powroty tłumaczone pracą .Kochaliśmy się coraz rzadziej.
Gdy mu opowiedziałam o śnie roześmiał się i powiedział ,że głupia jestem, w zasadzie to niech będzie moja wina bo wierzyć w cooś muszę . Zrobiłam sobie świetną mocną kawę ,mężowi smaczny obiad 
Na zakupach kupilam sobie śliczną bluzeczkę a mąż przychodząc z pracy przyniósł lody i kwiaty. A nocą przypomieliśmy sobie lata kiedy poziom adrenaliny zaczął wzrastać z każdym szybszym oddechem a milczenie miało smak czekolady. Dzień wspaniale się skończył choć zaczął się koszmarem.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1