Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

17 february 2012

z dziesiątego piętra

 
wypadłem przez okno z dziesiątego piętra
na osiedlu gdzie wieżowce zaglądają przez szyby 
spadałem zgodnie z prawem ciążenia
proporcjonalnie do masy nabytego ciała
 
leciałem prosto w czarny asfalt z śnieżnym błotem
kątem wystraszonego oka dojrzałem innych
podobnie jak ja spadających w dół
czujących na sobie oddech przedwczesnej śmierci
 
uderzając głową w asfaltowe podłoże
budziłem się przez lata z rozbitą głową pod łóżkiem 
pełen zadziwienia nad realnością upadku
wraz z innymi których twarzy jednak nie pamiętam






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1