Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

21 march 2012

jego wiara

Ratoniowi

jego wiara wyjęta z krwawych zegarów
odmierzała nieskończoność gnijących ran
pospolicie zafałszowana
skundliła się i przerwała więź z ludzkością
została ujęta prawomocnym wyrokiem własnego osądu
potrafiła nic nie widzieć
nie czuć nie pamiętać i nie wierzyć
była programem błędnych analiz
wszczepionych w krwioobieg
gdzie nie było już nic
wydalił z siebie odpadki człowieczeństwa
stając się nałogowcem
jeszcze chciał stać się człowiekiem
lecz nie zdążył






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1