Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

4 may 2012

jej zwykła miłość

dwa jajka na miękko na śniadanie
nocne wędrówki po kształtach skóry
pocałunek wdzięczności za przyjemność
przygotowanie obiadu w pośpiechu przed pracą
kilka uwag cierpkich nie zawsze potrzebnych
sprawdzanie lekcji w mozolnym tłumaczeniu
czytanie książek w przerwie codzienności
wieczorne zmęczenie i nocne chrapanie
 
taka zwykła miłość rozpisana na lata
niekoniecznie święta wciąż w biegu
aby sprostać logice nadziei
gdzie miłość dana zawsze powraca  


2012-05-04






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1