Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

6 november 2012

poznanie

 
gdy pada już trzeci dzień z rzędu
świat dzieci się zawężył
do kilku metrów kwadratowych
mój zaś roztacza przede mną widoki
tego co trudno zrozumieć w pośpiechu
 
za oknem góry niewidoczne
szum padającego deszczu
gwar znudzonych pociech 
i moje zadziwienie odkryciem
że dobro nie zakłada świętości od razu 
 
na wszystko jest czas jak powiadał Kohelet


2009-08-06






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1