Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

1 april 2013

w wielkanocny poranek

 
wielkanocna zima chłodem wyziębia poranek
a Chrystus po raz kolejny wybudzony ze śmierci
przynosi w darze miłość ukrzyżowaną
bez wielkich liter w pokorze Syna   
pozwolił się zabić jak baranek na rzeź prowadzony
niepojęta ta głupota krzyża zmusza do refleksji
choć najgorsza jest obojętność
ta tylko zatrzymuje się na śniegu
w wielkanocny poranek


2013-04-01






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1