Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

28 october 2013

do czasu

 
biegam od drzewa do drzewa
ja wariat pchany wiatrem
słucham modlitw wdzięczności
za dzień każdy następujący po nocy
za noc która odchodzi ze świtem
za szelest liści i bujanie konarów
za przestrzeń nad i ograniczoność pod   
za wolność istnienia
do chwili gdy przyjdą drwale
aby pień odciąć od korzeni
 
jestem jak drzewo osadzone w czasie
do czasu

 2013-10-28






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1