Poetry

Kazimierz Sakowicz


older other poems newer

17 december 2013

widok na przestrzeń nierzeczywistą

 
z mojego miejsca przy oknie w przedostatnim przedziale
pociągu który jeszcze nie zdążył wyjechać a już był spóźniony
widać było wszystko dokładnie proszę wysokiego sądu
jak oskarżona nierzeczywistość chciała nas oszukać
wabiła pięknem zielonego pejzażu błękitem nieba kusiła
zapraszając wieczność do środka przedziału
a gdy tak zauroczeni oczekiwaliśmy raju
bilety proszę chrypiącym głosem kontroler przywrócił nas
do tej rzeczywistości która wszystko może jeśli zechce
nawet wieczność przegonić na samym starcie


02.05.08






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1