19 february 2014
wartownik własnego życia
stoi na straży własnego ja
usta zaciśnięte milczeniem
a w dłoni wciąż czuwająca broń
nikomu nie patrzy w oczy
nie podaje imienia
już z daleka krzyczy i strzela
z broni najcięższego kalibru
wypuszcza z lufy świadomości
nie w pełni świadomą nienawiść