29 april 2014
w dostatku i niepamięci
ulicami mojego miasta chodzą
dawni ubecy którym ręce nie drżały w zadawanych razach
byli dowódcy oddziałów specjalnych od mordowania
prawdziwi komuniści wyzwoliciele po trupach
generałowie i pułkownicy wierni czerwonej armii
codziennie oddychają wolnością
za którą nic i niczego nie oddali
oprócz łez cierpienia i samotności innych
w dostatku i niepamięci snują się samotni
ulicami mojego miasta
2014-04-29
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade