Kazimierz Sakowicz, 24 february 2015
nieustannie się uczę mojej wiary
obłożona zaczynem łaski
mocuje się we mnie z goryczą niewiary
wycina korzenie zaniedbania
pokorna daje możliwość wyboru
wierna i czujna na ból
przedziwna towarzyszka życia
ograbia ze wszystkiego co ma pozór zła
darzy światłem które nie gaśnie
i daje poczucie pewności
że to co jest i przychodzi ma sens
nawet jeśli życia za mało aby to pojąć
nic wokół nie zmienia a przeobraża myślenie
2010-10-02
Kazimierz Sakowicz, 24 february 2015
jeśli poezja jest tylko wymysłem poetów
szybko przebrzmiewa
gdzieś na wyrębach pamięci
gaśnie wymiar duchowej walki
tylko litery zapisane w wersach
ciasny cień za sobą ciągną
to co w poezji wieczne
dotyka wieczności
i warto o tym pamiętać
2010-09-21
Kazimierz Sakowicz, 24 february 2015
zapisane jest siedem
głównych upadków ludzkiej natury
lecz zapomniano dodać jednego
najważniejszego
w którym pycha goni lenistwo
gniew wyprzedza chciwość
zazdrość wraz z nieczystością
słabną wobec obżarstwa
trudno jej dostrzec istotę rzeczy
w płaskim pojmowaniu historii
obojętna na prawdy odwieczne
ulega łatwej manipulacji
sama dla siebie substytutem mądrości
wciąż dziwaczeje bez chęci zmian
oto matka wszelkiego zła
zwykła i codzienna nasza głupota
2010-09-19
Kazimierz Sakowicz, 23 february 2015
po latach chodzenia w kółko
wobec tych samych pytań
przerwanych życiorysów
kruchej wiary wobec cierpienia
niedoskonałej miłości w drodze
Bóg się odkrywa powoli przez lata
by nas nie onieśmielić naszą głupotą
gdyśmy ślepi i głusi żyli nie w pełni
ufając własnej logice niż Jego mądrości
2015-02-22
Kazimierz Sakowicz, 21 february 2015
kłamstwo jak zawsze głupie i bezczelne
aby istnieć długo musi krzyczeć
zagadać sumienie oszukać naród
a jeśli się da i cały świat
coraz to nowszą techniką manipulacji
w telewizji państwowej w wielu językach
cóż wszystko ma swój początek i zakończenie
taka jest kolej rzeczy we wszechświecie
a kłamstwo jak to kłamstwo nowe znajdzie dzieci
2015-02-21
Kazimierz Sakowicz, 21 february 2015
z nową ikoną i starym nawykiem
bardziej niebezpieczna
ślepa i głucha jak zawsze
na styku życia i śmierci własnego narodu
ma siłę by świat pociągnąć w przepaść
2015-02-21
Kazimierz Sakowicz, 21 february 2015
człowiek jak wiersz pisany ręką Boga
ma swój początek i zakończenie
myśl godna Stwórcy zamieniona w chwile
dobre i niezbyt przyjemne a nawet bolesne
pisane z tym jednym tylko przeświadczeniem
że nie warto uciekać od Niniwy
tylko głupiec obarczony pychą
nie chce się z Bogiem kłócić zawzięcie
wiara jeśli istnieje dojrzewa powoli
2010-09-14
Kazimierz Sakowicz, 21 february 2015
tyle już lat odeszło w wierszach
świat się skurczył do małego laptopa
zmienił się system zniknęły partie
odeszli znajomi w niepamięć dotkliwą
a ja wciąż tak samo
wierzę w światło które przemienia myślenie
i co najważniejsze kocham żonę tę samą od lat
wierność jest źródłem prawdy o sobie
2010-09-15
Kazimierz Sakowicz, 19 february 2015
wieczność napotkana w lesie
wśród traw nasiąkniętych historią
uwikłana w losy narodów i świata
naga jak pacierz przed snem
zagląda w okna spowiedzi
choć nie osądza zdegustowana
odwieczne stawia pytanie
gdzie się podziała odpowiedzialność
za słowa modlitwy i czyny
2009-12-26
Kazimierz Sakowicz, 18 february 2015
Markowi E.
historia obu narodów wstrzymała oddech
odszedł człowiek
któremu dane było zaświadczyć
że śmierć ma oblicze wolności
a prawda jest jedna
wypowiadana w różnych językach
jeden prawy człowiek może odmienić oblicze tej ziemi
dwóch sprawiedliwych będzie wyrzutem dla świata
2009-10-03