Poetry

Jerzy Wilski


older other poems newer

30 october 2011

migotanie

chwilę bieg przerwany
łuną zniczy martwe milczą
nieśmiertelne ipady

dogasa zapach imion
czas woskiem przecieka
kończy przydział ciszy

kieszenie już płoną
ekranem terminarzy

jedynie wiatr pozostał
kołysze cienie zasłuchane
jak świeca do świecy szepce

…pamiętasz tyle było tu twarzy

wszystkie kiedyś w płomieniu
zmieszczę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1