Poetry

Marek Tykwa


older other poems newer

21 may 2010

Spotkanie w supermarkecie

Myślałem, że codzienność jest mniej bezczelna
Wiem, że w buszu nie obejdzie się bez krzyku,
ale nie chcę umrzeć przed śmiercią
popychany przez świat który jest zgwałcony.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1