Poetry

stani


older other poems newer

31 december 2013

wnieboskłon

zadziwiła mnie cisza
wczoraj w starej katedrze
opadając gotycką linią
wprost pod moje stopy

ambitny kaznodzieja
łamał wyobraźnię
dowodząc
że przekraczanie granic
jest naturą wolności
że należy
zorientować przestrzeń
by nie była pustką

mury szeptały kadzidłem
stuletnich modłów
zapisanych głęboko w tło
niesyte wciąż ciszy
fascynacji bogiem
i odnajdywania siebie
takich jak ja

złotousta ambona zawisła
w połowie mowy
malarze nie dobrali
odpowiednich barw
a dzwony
nie wybrzmiały do końca






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1