12 january 2016
być jak otwarta księga (z cyklu: banalna refleksja)
Okładka, w skórzanej obwolucie, o idealnej giętkości,
bez tytułu i autora. Nie powie nic, kiedy rzucisz okiem.
Jeśli zajrzysz do środka, wstęp pokrótce wyjaśni treść,
ukrytą w rozdziałach, na ponumerowanych stronach.
Tam znajdziesz prawdę o wartości, wystarczy czytać dalej.
Dopiero wtedy będziesz w stanie prawdziwie ocenić,
czy dobrze jest zatracić się w świecie cudzych myśli.