4 february 2012
Moje CV do Pana B.
Ty przecież znasz moją życia drogę
Co mieści co dzień curriculum vitae
Jednak przypomnę, bo dziś chcę i mogę
Myśli me czyste i te nieumyte
Wyzwania stale stawiałem przed sobą
Skrojone miarą wiary w swoje siły
Lecz nie dość wcale korzyłem przed Tobą
I nie dość wcale serce me wierzyło
Żem jest stworzony by sięgać po wszelkie
Bogactwa świata, nie tylko te z duszy
Dawałem siebie, korzyści niewielkie
Dość były co dzień, abym mógł się wzruszyć
Kobiet czekałem, którym Mesjasz niby
Dawałem wino i chleba bochenki
A one mi w zamian wciąż zatrute grzyby
Smacznie smażone w ich piekła kuchence
I dość już Panie, wystarczy i tyle
Czekam spokoju w spokojnych ramionach
I bogactw czekam, i po nie się schylam
Aby marzenia swoje już dokonać
I wierzę wielce, że Ty to przeczytasz
CV to moje, głupoty i bólu
I ze mną razem szczęście moje schwycisz
Ucieczko moja, i twierdzo, i królu