Poetry

Jarosław Trześniewski


older other poems newer

8 july 2012

Czubatka* wzdłuż Giedniówki

Gdacząca góra  w jęzorze lodowca
Piaski tu ciężkie Las pofałdowany
od starorzecza wzdłuż asfaltu biegnie
I trwa minione Poobiednia sjesta
 
Pszczół wstępowanie w kielich nenufarów
Ma w sobie gorycz Biały dom nad rzeką
Dzikich róż krzewy Wieczność bez zasięgu 
i pohukuje sowa ze złamanym skrzydłem
 
Mama jest z nami Niesie  w koszu płatki
różane Trzeba szybko scukrzyć
Sopran bezdźwięczny rozbity słoik
konfitury Między żywymi święte obcowanie
 
Nie jesteś obcy Widok trwa Znajomy
Przy polnej drodze jarząb traci liście
gdzieś blisko wybieg dla strusi Jest cicho
Stalowy słup rani kolcem pejzaż
 
Urwane śmigło Róża wiatrów kradnie
każdy szmer szelest I stygnące głosy
Tu i tam Teraz Teraz Teraz
 
08.07.2012
 
*)Czubatka -jedna z najwyższych gór Wzniesień Mławskich 201 m.n.p.m. wzdłuz  rzeki Giedniówki






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1