30 november 2010
Religia i demokracja
Widzę religię odzianą w obfitość liturgicznych szat,
i tej podobną, ukrytą za magiczną mgłą kadzideł.
Białe koloratki i wiele innych religijnych stad,
odzianych, zdobionych według różnych mód i ich prawideł.
W każdym stadzie, jego obyczajem Jezus jest odziany,
jeden bogato aż się zgrzał, inny nagi z zimna drżący,
Pędzlem artysty, czy myślą filozofa malowany?
Bałwochwalstwo! Pytam – gdzie Chrystus Pan i w Niego wierzący?
Religia, demokracja, teologicznych racji wiele,
każdy twierdzi, moja jest prawda i najsłuszniejsza droga.
Zbawczyni dusz kaszanka – zbawia w sobotę czy w niedzielę?
Jest religia i demokracja. Pytam – gdzie macie Boga?
Gdzie Chrystus Pan, gdzie ubodzy w duchu, gdzie serca czystego?
Gdzie sprawiedliwi i miłosierni, gdzie czyniący pokój?
To są szczegóły i drobiazgi – słyszę – nie budźmy złego,
jest demokracja, religia… daj spokój bracie daj spokój.
Blachownia 2002