4 december 2010
Odwrócony proces
Szukam mądrości.
Ignorując aktywny we mnie
wirus naiwności,
mniemam, że ją posiadłem.
Segreguję.
Rozbawiony
moimi poczynaniami chaos,
ma się dobrze
i kontempluje cichutko
poza moją świadomością.
Od przypadku
z prędkością błyskawicy
dopada mnie chwila…
Budzę się.
Wyrzucam śmieci.
W tej
uwolnionej przestrzeni
widzę wyraźnie,
że to ja jestem tą chwilą –
Obecny. Tu i teraz.
Radość 2010-12-04