12 november 2010
Zagłuszanie potrzeby miłości
Czasem odzywa się we mnie
Gdzieś utajona i podstępnie schowana
Szczelnie przykryta codziennymi sprawami
I zagłuszona przyziemnymi potrzebami
I tylko czasem
Od wielkiego dzwonu...
Odzywa się we mnie
Ta wzmożona potrzeba
Prawdziwej miłości
Chęć realnego uczucia
Tak wielkiego i wreszcie spełnionego
Odbierającego oddech, myśli i wyostrzającego zmysły
Szybko muszę ją czymś zagłuszyć
Zająć się czymś innym
Nie dać jej dojść do głosu
Wcisnąć jej knebel w usta
Zatopić w wannie
Uśpić ją na święty nigdy
By nie uwierała mnie za mocno
Po czym znów wrócić
Do mego bezpiecznego,
Odartego z prawdziwych emocji świata...