20 october 2014
Od kiedy nie ukrywam faktu niechlubnego trzymiesięcznego pobytu w areszcie śledczym, ze strony rozmówcy pada podekscytowane pytanie: Jak tam jest... odpowiedź zawsze zaskakuje. Postanowiłem więc zrobić ten film aby pokazać - jak tam jest.
Aśćka,
Zgodliwy - to jest świetne, ta monotonia, umykanie kolorów, rutyna, po jakimś czasie wchodzący język - dobre, konkretne, suche, reportażowe, bez 'przegadania'
report |
ZGODLIWY,
A dziękuję :) bo własnie tak jest. Pierwszy dzień ciekawy, bo nowy a później szarość. Jedyne co się zmienia w monotonii to nauka slangu i skreślane daty na kawałku tektury. Tak jest dzień po dniu. Od syreny do syreny i trzask drzwi...
report |
Aśćka,
to zobaczyłam - i jeśli takie było Twoje przesłanie, to je odebrałam:) najbardziej podoba mi się 'zespół dźwięków" jak znajdę chwilę to całość ODDSŁUCHAM bez oglądania, choć obraz tu ważny przecież, jest taki jak stukanie w kartonowe pudełko, drewno: suchy, jasny, konkretny PEDANTYCZNY i prosty:) ale drugi raz to już tam nie bądź:) - to tak ode mnie:):):) na "nową drogę" niech Drzewnik rulez:)
report |
ZGODLIWY,
Spoko Aćśka - to temat z 2011r nie planuję powtarzać :)
report |
doremi,
wystarczająca odpowiedź - "jak jest w areszcie", całość świetna i nie ma już żadnych pytań :)
report |
RM,
koncepcja fajna, jednak albo powinno być krótsze, albo więcej różnego materiału w środku.
report |
deRuda,
myslę, ze to że było przydługie, to celowo, nuda i powtarzalność to pewnie jedna z cech więzień - nie jedyna ale na pewno mocno obecna
report |
ZGODLIWY,
Wiem, że nudne i powtarzalne... ale właśnie TAK JEST W ARESZCIE. Sam gdy oglądam to mam ochotę przewinąć :)
report |
deRuda,
bardzo ciekawie zrobione, super
report |