2 december 2010
noz i diament
Noze ,palki, skora
I rubin
Ktory swieci
Niczym oko
Tapicerka
Sygnet i spojrzenie
w lusterku.
Ciagle pada
Brzytwa, kastet
i dzielnica
Ktora rzadzi
wszechswiatem
Krysztal gorski i nienawisc
Ta brylantowa
Ktora odpoczywa
Na skorzanych fotelach
Widze raj i pieklo
na klatce schodowej
koniec i poczatek
w zarzyganej windzie
Postoj taksowek we mgle
Jak w wenecji
Daleko.
Biale sciezki
Soli na bucie
Zatkany nos
Juz jesien , zima
I upalne lato
jednoczesnie
Mokro ciemno i wilgotno
Na ziemi i na niebie
Na zawsze i wszedzie
Diament blyszczacy
W oddali
Dodaje mi nadziei
ktora tonie
w monotonnym
swietle japonskiego
ekranu