Diary

Z okazji wczorajszego Światowego Dnia Rzucania Palenia    

poczułem niesamowity śmiech. Jak można być takimi 
obłudnikami. Naganianie ludzi do nałogów, picie, palenie,
narkotyki ... czy inne syfy psychoaktywne powodujące 
uzależnienie jest wpisane w patologie społeczną. 
Przepraszam: jaka patologia! to cywilizacja! i kultura
najwyższej półki ..... 
Pisałem tu kiedyś wcześniej o ”stypendystach” i w jaki
sposób ”cywilizowane stado” odzyskuje od nich te pieniądze.
Jak ci oszuści potem takie dni organizują to bez mała 
mam odlot ze śmiechu. W każdym bądź razie ekonomia,
cytat: 
”palisz i pijesz z nami w ten sposób te pieniądze wracają
do kasy państwa” 
Nie raz zastanawia mnie dlaczego głupota jest ponad systemowa.
Pewnie akcyza i zysk przysłania sumienie kłamczuchów... 
dla mnie to i tak:
”bandytyzm społeczny” ”hipokryzja” ”obłuda” 
Przecież te pieniądze mogą wrócić od ”stypendystów” gdy 
kupują produkty spożywcze, czy inne "dobra" .... samo
kupowanie bywa nałogiem. A korzystniejszym dla oszustów
bo na zakupach jednorazowo można więcej wydać jak 
jednorazowo wypić czy przepalić ... pozdrawiam decydentów,
wiem ... myślenie boli, spróbujcie inaczej.