11 april 2016
11 april 2016, monday ( sekty rekontra! )
Mam pytanie do całego świata ... a zarazem prośbę o poradę ...
jak postąpić?
sekta pedoli dyskredytuje mnie od dziecka, prześladowania różne stosuje;
ich oszczerstwa, prowokacje, intrygi ... to moja codzienność; swego
czasu opisałem jak jedna z mend gorlickich szkalowała mnie i napuszczała na mnie policje, urząd skarbowy
i pedoli z sekty ... oskrżali mnie fałszywie o pedofilie, homoseksualizm,
handel kradzionym towarem i inne
teraz po kilkudziesięciu latach intrygi i po zniszczeniu mnie
ekonomicznie i psychicznie ludzie z sekty grożą mi zemstą i mam
wycofać się z wszystkiego co opisywałem ich metody działania;
podobno przeze mnie ma mieć problemy ta oszustyka "Ewa B...o";
tu to pytanie? co zrobić? ... ona ma pieniądze i dom, dziecko, dobre
życie; i znajomości (z księżmi trzyma sztamę i episkopatem i urzędnikami)!
mnie trują i niszczą psychicznie i fizycznie okaleczają od 40 lat!
a to ja mam ją przepraszać że mnie szkalowała i fałszywie
oskarżała?
hmmm ... olać ich?
mi już nic zdrowia nie wróci i nie odzyskam swoich dzieci i domu!
w sumie nie pisałem nigdy jej dokładnych danych ...
opisałem to jako przykład ...
jak sekta organizuje rywalizacje i eksterminację
takich jak ja ... przeciwników ich sekty!
nie wiem co zrobić ... wiem jak strasznie mnie bolały ich oskarżenia
i to że nie miałem szans nigdy w życiu w tym sołeczeństwie ...
dla mnie zapóźno! tylko rozpacz w sercu została i marzę o śmierci!
Pogodziłem się że nigdy nie będę miał swojego szczęścia ...
nie poznam miłości ... tak zniesławiony i tak nic mogę ...
co prawda jedna z jej przyjaciółek dewiantek religijnych przeprosiła
mnie za wyzywanie mnie od pedała bo jej nie zgwałciłem!
Zrozumiała po bardzo wielu latach że co inne mną kierowało
w odmowie zgwałcenia jej!
Ale ta niszczyła mnie konsekwentnie od lat ... nie mam do niej żalu;
rozumie dewiacje religijną i wybaczam jej!
ale chyba nie powinienem prawdy usuwać o metodach ich działania?
jak sądziecie?
co powinienem?