9 june 2016
9 june 2016, thursday ( kolejne tryumfy sekty! )
Trudno opisać słowami jaką radość sprawia sekcie komunikowanie
swoich zwycięstw w ramach społecznej dewiacji.
Dwa dni temu szczęśliwa organizatorka z sekty ... szydziła ze mnie:
- no i co? szkoła nic nie uczy! nic nie daje!
Ich triumf okupiony 40-stoma latami intrygi, pomocą zboczeńców
religijnych i sutenerek na urzędzie ... ale zwyciężyli i udowodnili
że szkoła i czytanie książek nic nie daje (w moim przypadku
przynajmniej i dlatego że samowolnie ukończyłem szkołę).
Na pocieszenie jedna z ich szefowych i organizatorek systemu
przesłała mi komunikat:
"...już nigdy nie skorzystam z usług tych żygolaków; to oni
mnie zapłodnili tym Downem..."
szkoła życia ma swoje też wady! ... niekoniecznie genetyczne!
Za to kontynuują swoje intrygi i szykany dewiantki.
Sporo mnie czeka jeszcze upokorzeń ... ich system to skuteczne
intrygi ... i mają swoje bojowniczki zawzięte ... inny komunikat:
"...nie zapominaj że mam twoje oświadczenie,
odmówiłeś mi poddania się leczeniu..." - szydzi bojowniczka
"...masz dowody że cie dyskryminujemy i oszukujemy?
nie masz żadnych dowodów, zadbałyśmy o to! ..." - kontynuuje kpiny
i kolejne po tamtym:
"...wiesz dlaczego nikt z tobą nie rozmawia i cie nie odwiedza i nie
masz przyjaciół? ... szydzi ... przez 5 lat nikt? ...szydzi ...
rozpuściłyśmy ploty że jesteś pedałem i masz
AIDS-a; hahaha..." - szydzi ich bojowniczka
można? można! tak się eliminuje konkurencję z życia i tak się
wyszydza ... może się świat od sekty uczyć! ich metody i szkoły
skuteczne! oj skuteczne!
ich dopiero szkoły godne cywilizacji ... i ich metody genialne!
prawdziwe zwyciężczynie!