Diary

Jak opisać uczucie bólu, a zarazem uczucie
śmierci?
Dziś dziwny dzień, na skraju utraty przytomności.
Rozdzierający ból w kręgosłupie lędźwiowym,
promieniujący do nóg. Coś jak prąd co rusz przechodzi
impulsem przez organizm. Równocześnie zawroty głowy
stan na skraju za chwilę zasnę ! oby na wieki.
Spokojnie czekam może przyjdzie zabierze do straconych
marzeń za życia. Odebranych dla zasady mordowania
i zabierania. Przypominają mi się słowa sprzed lat:
- bez wsparcia dobrze zorganizowanej grupy /czytaj;sekty/
   twoja dobroć będzię tylko wykorzystana.
 
Ponad 20 lat póżniej, a kilka miesięcy temu usłyszałem od
katolickiej faszystki;
- zabierzemy Ci wszystko
 
A zabierzcie i wsadźcie sobie do du....y. Obyście się nażarli
waszą nienawiścią i cierpieniem zadawanym bliźnim.
Napewno jedną mam satysfakcję niszczycie mnie i mordujecie
od dziecka, a ja do śmierci będę was olewał i miał was w .......
Nigdy wam nie ustąpię, nawet przed śmiercią pośmieje się
wam w nos.
To Wy udowadniacie że tylko nienawidzieć potraficie i z
zazdrości niszczyć marzenia innym.