23 june 2011
24 june 2011, friday ( POLONEZ OGIŃSKIEGO )
Dziwnym trafem ostatnio - nie wiem czy to nie w ramach
ostatnich drgnień życia. Zaczynam zwracać uwagę na szczegóły.
I tak oto od młodych lat słucham (bo bardzo lubie) melodie
POLONEZ OGIŃSKIEGO; i o zgrozo przeczytałem koment
”..nikt tak nie doceni ojczyzny jak ten co wraca po latach do kraju...”
Jak bym nie wiedział że to propagandowy wpis, to pomyślałbym
że nawiedzony.
Akurat byłem kilka lat na zsyłce emigracyjnej w ramach nienawistnej
obyczajowości polaczkówkatolików. Ja rozumie że jest
zapotrzebowanie na udowadnianie że głupota mając skrzydła
może nawet unieść się jak ptak w przestworza. Ale to co
wyprawiają te świry w ramach ”emigracyjnego” udowadniania,
że powrót do ojczyzny to coś pięknego, przechodzi ludzkie
pojęcie.
Przeszło rok temu jeszcze będąc na emigracji, pisałem zgodnie
z zamówieniem; tyle że na innym portalu; pamiętnik
Oczywiście tak jak i tu na trumlu pisze niezgodnie z zamówieniem,
jeden z żartów jakie tam użyłem pewnie wrzuce i tu na posumowanie
wpisu o emigracyjnej tradycji idiotów
”szczytem bezczelności jest babrać się w gównie, a twierdzić że ten
smród co czuć to zalatuje z innych krajów”