Poetry

Slawrys


older other poems newer

19 april 2011

bardzo na czasie

judasze mnie wydali
trzeba się pozbyć kogoś
 
na mnie padło
zbieram niepotrzebne dni
 
tułam się powłucząc
cierpnącymi nogami
 
z bólem kręgosłupa
po specjalistach od dożynania
 
jak od Annasza do Kajfasza
tylko nie o wyrok chodzi
 
bo on już dawno zapadł
tylko czekanie na ostatnie tchnienie
 
kto bardziej będzie się cieszył?
napewno ja - umierając
 
oni zatańczą później z radości,
narazie na ich minach
 
grymas wściekłości z pytaniem
ile jeszcze wytrzyma?
 
hahaaha przysięgam wam;
wytrzymam do śmierci!!!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1