Poetry

lehwoj


older other poems newer

6 january 2011

SZTANDAR

            „Jesteśmy żadnym społeczeństwem.
              Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym”
                          C. K. Norwid List do Michaliny Zaleskiej
 
Jak tu nudno bez wojenki
na przedmurzu którego nie można porzucić
gdzie się podziali moi wrogowie:
dzikie konie Tatarów śpiące w stepie
heretyckie brody Szwedów
żelazne krzyże Prusaków
bezmyślne szynele Moskali
 
Urodziłem się bez bagnetu
z poduszką pod głową zamiast karabinu
pąki białych róż
nie rozkwitły na polach tego roku
wierzby płaczące nie zaszumiały
mazurkiem Chopina jak dawniej
była pospolita cisza
 
Jak żyć bez łopotu husarskich skrzydeł
jak pracować bez ułańskiej szarży
jak spojrzeć sobie w twarz
w którą Niemiec nie chce napluć
 
Szukam żołnierza tułacza
i górala co wrócił do hal
pijemy razem wino jak szwoleżerowie
z żalu większego niż za Ukrainą
 
Rozszarpany jak na pobojowisku
w roztrzaskanej skorupie zbroi
po wojnie która nie doszła do skutku
leżę na drogach Europy i krzyczę
veto – to jedno jeszcze mi zostało






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1