Poetry

lehwoj


older other poems newer

20 october 2011

POŁUDNIE

Dzień się zawiesił bez powodu
w coraz większym pośpiechu
wahadło udowadnia obrót zdarzeń
fałszywym wzorcem godzin
 
Gorąca droga przede mną
ciężko wydycha powietrze
niebo jest ironicznie bezchmurne
jak na pocztówce z pustyni
 
Chwalę ten dzień nim się skończy
nim zachód zaskoczy mnie we śnie
chwalę chłód wody w ustach
jej smak już nigdy nie będzie ten sam






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1