Poetry

kenezmajnas


kenezmajnas

kenezmajnas, 24 july 2011

Mit i logika

Mit i logika

Sprawa że istnieje czas
Czy przez kalendarz jest osiągalna
Że zaplanowany rośnie las
Sprawia, że myśl staje się genialna

Nikt nie zaprzeczy że czas istnieje
Że cały wszechświat też funkcjonuje
Że w bezmyślności miłość toruje
Nawet bez języków się zapoznaje

Nie pytam o serce ani dusze
Z "czasem" narasta rzadkość świadectwa
I przez pomyślność nikogo nie uczę
Bo także w piśmie istnieje czystka

Papier wszystko przyjmie
Tym bardziej wirtualny
Co z mózgu pochodzenie
Praktycznie obecny

Owoce pochodzenia języków
Świadczą co boski mózg
Co to nie było do autentyków
Zmyślonych łask

Tak jak w przyrodzie nic nie ginie
Chciałoby to wiedzieć co reinkarnacja
Od czego pomyślność się tak potęguje
Że serca i ducha zanika proporcja

Przodkowie nasi Adam i Ewa
A kto władał pismami pierwszy
I wolna wola pism orientacja
Że z dziecka pisma liczydło uczy

kenez


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

kenezmajnas

kenezmajnas, 23 july 2011

Kiedyś czczono Boga słońca ?

Kiedyś czczono Boga słońca ?



O pomyślność się staramy

nawet w kompie wiry mamy

bo to wszystko też z przyrody

my myślimy dla ugody



Mózg ten nie wie, co to wszechświat

kto autorem prawdy jest

co to czas bezmyślny ład

ma w nadziei światły test



Zbiory z mózgu - pochodzenie

- tak jak pisma oferują

kto to pierwszy nim na scenie

z jej potrzebą koniunkturą



Powódź myśli nas zalewa

hodowane płodne drzewa

czas w kalendarz zaplątany

urodziny swoje mamy



Czy nas łączy ta bezmyślność

puste słowa że serdeczność

o znamionach duchowości

a słowniki rosną w kości



kenez


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

kenezmajnas

kenezmajnas, 13 july 2011

***

Wybudować sercu pomnik

@ - nazwać świętością

alfabet za przewodnik

z ekonomiczną skutecznością



I nic więcej już nie trzeba

jak do serca przez żołądek

serce w dłoni się rozwija

przez pomyślny obowiązek



I nie wiedzieć co to świat

czas zamknięty w kalendarzu

zwyczajowy tworzy ład

okadzona inwencja na ołtarzu



Bo tyle jest roli z własnej woli

nie dać miłości szansy pobytu

jak i też sercu ducha ostoi

autorowi wszechświata podmiotu



kenez


number of comments: 0 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1