Poetry

Marzena Przekwas-Siemiątkowska


older other poems newer

5 february 2014

Spiesz się

wieczorem pomarszczone wyzwiska
ścieliły się pod nogami
teraz  nakryte słoikiem
otwierają pyszczki i milkną
przy podnoszeniu  kruszeją jak
stary naskórek
 
kiedy przychodzisz
tracę przyczepność
pod palcami błony prześcieradeł
miały sny że płyną

na nocnym stoliku pralinki
ostatnia przyjemność
 
 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1