Poetry

Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky


older other poems newer

10 september 2021

Powoli odnajduję siebie w tyle głowy; odnalezienie potłuczonej latarni jest jak wygrana w kumulacji Lotto

"Męczą lub dają odpocząć – są twoje. Czasem ukojenie, czasem paranoje.
Nawet gdy są złe, to się budzisz."
Sokół (właść. Wojciech Sosnowski), "Sen". 1)

ktoś toczy koło przez obrośnięte dachami podwórka
wśród ukaranych Alzheimerem trzepaków i zbutwiałych ławeczek
porzucony gołąb pyta welche Straße ist das 2)
nie jest on gołębiem pokoju to gawron z porzuconej pralni

porzucam papierowe chusteczki i toczę kulki z miedzianego drutu
zaraz zacznie się wiosna a ja nie zauważyłem jeszcze jesieni na zubożałej ulicy
do diabła z nią ważne że nikt jej nie zatkał że zima nie zarosła perzem
a później to już kwestia schodów kuchennych na które drzwi ktoś śliną i łupieżem zamurował

nasze obecności są tylko fatalną chorobą która prowadzi od wzdętego brzucha ku rzuconej farbie na mur który jest zapodany jako epifania obrazu w zepsutej oponie odrazy będącej bez reszty wymysłem smoka
moja napaść to mój grzeszny żywot podczas gdy kreskówka mieszka w swym własnym życiu
a ja tylko asystuję w jej zdekonspirowaniu kiedy przed świtem mży a ja idę na otwarcie sklepu z wędliną

przez doświadczenie zakamarków alej rozumiem to co zwykle nazywamy biegłością ślepych krzyżówek zwykle kupionych za kilka zapasów ekstazy u wulgarnych przekupniów w pobliżu zejścia do piwnicy
lub co najmniej wzruszeń nigdy nie wystawianych na obolałe gry płatów czołowych po dwa złote za okaz
larum wilgoci nieprzetrawionego tynku i łojotokowych kuleczek pleśni bo wtedy lęk staje się ucieczką

okna wiesza się na murach by wlekły poświaty i punkty widzenia rozbitych powiek czczych dewiacji
a na nich nienamalowane męczarnie które nie próbują nas zmieniać przynajmniej nie w całości
być może tylko stoły z zakamarków poddasza gdzie pies z kulawą nogą nie bierze na siebie tematu oceny
widząc jabłka wydziobywane przez ptaki z drzewa zamkniętego na łańcuch i kłódkę
przez pokrętnego sąsiada snajpera i wszystkich zaworów otworów oraz kominów z szyldem nihil obstat 3)
___________________________________________
1) Źródło: https://quotepark.com/pl/autorzy/sokol-raper/
2) Welche Straße ist das? (niem.), po polsku: Która to ulica?
3) Nihil obstat (po polsku: nic nie stoi na przeszkodzie) to formuła umieszczana na wydawnictwach kościelnych, oznaczająca pozwolenie na publikację. Zgoda ta może być wydana przez wyznaczonego do tego celu teologa, który po przeczytaniu danej pozycji stwierdzi, iż treści w niej zawarte nie są sprzeczne z doktryną Kościoła w kwestiach wiary i moralności. Po uzyskaniu statusu nihil obstat autor książki może ubiegać się o tzw. imprimatur, czyli pozwolenie na druk, wydawane przez miejscowego biskupa ordynariusza lub prowincjała zakonnego.
______________________________________________
{Niedziela, ‎20 ‎grudnia ‎im Jahre des Herrn MMXX‎, ‏‎04:03:38}






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1