Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 25 october 2011
odblaski światów
nocom niepodległe
drogą przez lasy
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 24 october 2011
motyl drży chwilą
czas trwa świętym spojrzeniem
kwiat tuli ołtarz
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 23 october 2011
jestem Krzykiem Muncha
może nie do końca
może nie aż tak
może mniej od święta
ale przynajmniej
bywam jego niezbyt udaną czarno – białą reprodukcją
na gazetowym papierze
Quaecumque benedixerunt benedicantur
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 22 october 2011
białooki gna
śniegiem Ulthima Thule
nie widzi bieli
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 21 october 2011
żołnierzyk z cyny
śni w brzuchu Lewiatana
nie jest prorokiem
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 20 october 2011
synu Hipokratesa -
spójrz mi w oczy
podobno
jestem człowiekiem -
moje imię to Ból
tylko
nie podawaj mi skorpiona -
łódź zawsze mogę sam
wynająć
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 20 october 2011
bieg wokół stołu
talerz okruchów pusty
gołąb odleciał
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 19 october 2011
świeć się obłędzie
to czar czarnego słońca
oczy są próżne
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 18 october 2011
powolna żmudna droga
od trzydziestu Gauloisesów dziennie
poprzez pół na pół
do trzydziestu Lucky Strike'ów
na dobę
29 września 2011, 13:37:13
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 17 october 2011
milczenie dudni
przestrzenią ściszonych zdań
życie jest wszędzie