5 february 2011
Wiosna
Goniłem żurawie wzrokiem i słyszałem jak na mnie krzyczały. Niedaleko chór wróbli okropnie rzępolił, przytupując na garbatej topoli wypatrywał skowronka na niebie. Nad głową, pochylone szeregiem witały mnie płaczliwe wierzby. Inne, te z rękoma ku górze zapewne się śmiały. Rzeka wezbrała swe uczucia we łzach na łąkę i wylała tworząc płytkie jezioro w którym kąpały się dzikie kaczki. Słońce gorącymi pocałunkami rozbierało mnie z ciężkich ubrań, zostawiając na ciele zapach wiosny. W jego złotym blasku ledwo widoczny jastrząb spadał na rozproszone gołębie, które na niebieskim niebie dokoła krążyły. 
A poniżej żurawie mówiły "wiosna, wiosną wita " 
 Poetry
Poetry Prose
Prose Photography
Photography Graphics
Graphics Video poems
Video poems Postcards
Postcards Diary
Diary Books
Books Handmade
Handmade